KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Andy72

Zazdrość jest najgłupszym grzechem, bo w Bogu mamy wszystko co potrzeba a nieraz zazdrości się innemu jego drogi, gdy nasza jest lepsza dla nas. Zazdrości się pieniędzy czy kobiety, podczas gdy na naszej drodze jest to niepotrzebne.
ALE jest jedna zazdrość, która nie jest głupotą, ale jest prawdziwie diabelska: Zazdrościć bliźniemu łaski Bożej, tak jak Lucyfer.

Philip

Zazdrość ma swoje paskudne skutki, ale jest jednak rzeczą naturalną dla naszego ciała. Odczuwamy ją w stosunku do osób, które mają coś, czego my nie mamy a bardzo chcielibyśmy mieć. Jest to urodzajne pole na którym nie jeden grzech może wyrosnąć. Jednak zachowując rozwagę i chłodny umysł ( chodź to trudne ), w określonych przypadkach, można to wykorzystać do odkrycia samego siebie. Otóż zazdrość jest krzykiem naszego "ja". Dzięki niemu, możemy odkryć nasze pragnienia oraz co ciekawe, po części naszą drogę życia ! Każdy jest inny. Potrzeba skupienia i rozruchu pamięci Wink

.
W moim przypadku, zachowuje raczej obojętność ( chociaż ja to bym chciał mieć wszystko Laughing

) wobec tego, iż ktoś np zna biegle język włoski a ja niezbyt. Inna sprawa jest, wtedy kiedy ktoś mojego pokroju ( czyli student czy coś ) ma wielką wiedzę np z zakresu biblistyki czy teologii, nie mówiąc o pięknych rozważaniach jakie potrafi wynieść ze Słowa Bożego, zazdrość staje się mocno odczuwalna. Możemy wyczytać z mojego Ja, czego mi brakuje i jakie mam wewnętrzne pragnienia.

Bądźmy rozważni. Tutaj szatan ma pole do popisu, bo jeżeli mu zaufamy i pójdziemy za uczuciami, próbując je tłumić, to jak sami wiemy można zanieść nie raz, relatywnie dużo zła. Prawidłowe zachowanie chrześcijanina, to stanąć w pokorze ( w prawdzie ) wobec siebie i Pana Boga.
Wówczas nasienie dla grzechu, stanie się wodą do wzrostu.

maly_kwiatek · Gość

Zazdrość jest w moim doświadczeniu bardzo ciężkim grzechem, który wywołuje szereg innych, kolejnych grzechów. Wypływa z natury nastawionej nie na dobro i miłość, tylko na własność.

A powiedziane przecież jest:
Czyńcie sobie ziemię poddaną Rdz 1,28

Jednak niczego z tego ze sobą nie weźmiecie do Nieba, bo to co macie na Ziemi poddane, nie jest wasze, lecz dane wam w użytkowanie doczesne.

Ten drugi cytat jest luźny, zasłyszałem go, lub przeczytałem, ale nie pamiętam źródła.

exe

A jak mówił św. Jan Kasjan, za Ewagriuszem z Pontu, "zazdrość usuwa się miłością."

Andy72

Ćwiczę się w unikaniu zazdrości. Właśnie jakiś czas temu leciała lekko erotyczna piosenka "Wejdźmy na dach" i pomyślałem wtedy "seks jest dla ludzi" a potem "ale nie dla mnie", "i to jest w porządku" Wink

(mam problemy z seksem, i taki "jeden kieliszek" może spowodować że stracę kontrolę)
Zazdrość jest bardzo cięzkim grzechem bo to grzech szatana, ale właśnie nie zazdrości niczego innego jak Łaski Bożej, czyli grzech przeciwko Duchowi Świętemu.
Teraz właśnie po wielu latach znowu odczuwam że Bóg jest blisko, ale nie sztuka trwać przy Nim teraz, sztuka gdyby znowu wydawał się daleko, na razie mogę ładować akumulatory, na następny ciemny okres, oby nie skończył się tak jak poprzednio!

maly_kwiatek · Gość

Zazdrość leży u korzeni pierwszych ludzkich grzechów i ich skutków.

Najpierw Ewa z Adamem - za namową szatana - pozazdrościli Bogu, że On wszystko może, a oni nie, bo nie mogli jeść z Drzewa Wiedzy o Dobru i Złu.
Zjedli w wyniku zazdrości i zjedli sobie i całemu swemu potomstwu, śmierć.

Potem Kain pozazdrościł Ablowi, że ofiara Abla milsza Bogu, niż jego ofiara.
Zabił swego brata z zazdrości i stał się wyklętym wśród ludzi.

exe

Duśka · Gość

Zazdrośc to jeszcze ''zdrowa'' emocja pod warunkiem ,że nie doprowadzi do zawiśći. Mogę coś tam komuś zazdrościć ale to jedynie może powodować moje wewnętrze cierpienie , natomiast gdy zaczyna się przeradzać w niekontrolowaną obsesję na punkcie innych, tego, co posiadają i połączona jest z gotowością do przeciwstawiania się i szkodzenia to już jest żle .

Jaśmina · Gość