KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Gość

nie wiem czy moge o tym pisać jeśli nie, to proszę skasujcie.

Dostałem indywidualne zaproszenie od Boga do zostania chrześcijaninem.

Wcześniej byłem złym człowiekiem, niby sobie wierzyłem, ale żyłem jak poganin. Kościół był dla mnie przekreślony, nienawidziłem go i wyśmiewałem.

Aż tu pewnego poranka zdałem sobie sprawę, że moje życie jest bez sensu... jak w tym hymnie

exe

Bądź wytrwały.
Pamiętaj więc o udziale w liturgii Kościoła - jutro dzień świąteczny - Dzień Pański.

GrasOne

Zły stawia różne pułapki na chrześcijańskiej drodze, ale mamy siłę, żeby za każdym razem wstać i ruszyć od nowa do walki.

Maria

nie martw się że nie radzisz sobie z 6 przykazaniem, nie martw się ze jak idziesz do spowiedzi mówisz że łamiesz 6 przykazanie po praz kolejny
ważne że widzisz ten błąd i chcesz się poprawić pod tym względem

Pan Bóg nawrócił Cię, dał Ci Ducha Świętego Exclamation

jesteś teraz szczęśliwym człowiekiem

jak ja patrze na obraz Jezusa, krzyż, słyszę pieśń o Jezusie czy nawet myślę o nim to mi łza sie kręci w oczach, to jest niesamowite Exclamation

Gość

exe

W rzeczy samej: wrażliwość serca będzie potęgowana modlitwą, a wtedy będą - za pozwoleniem Boga - spływać na Ciebie dary Ducha Świętego.

Zobaczysz wtedy, że dar rozumu na przykład, uwidoczni się Tobie. Wink

Lepiej pójdzie matematyka, łatwiej rozróżnisz dobro od zła, a dar męstwa pozwoli na śmiałe przeciwstawienie się własnej poźądliwości, niszczącej człowieka od ośrodka.

Maria

to ta wrażliwość i moje łzy to jest sprawa Ducha Świętego?

exe

Rodzimy się bardzo różni, jednak Duch Święty wzmaga to, o co poprosimy, jeśli to potrzebne, a pomaga zniszczyć to, co szkodliwe.

Prostaczek

Dzięki za świadectwo .

pitong

Gość

Ja proszę Jezusa o żonę... muszę się szybko ożenić - wtedy nie będzie problemu z niezaspokojonym popędem :)

Prostaczek

To tak nie działa ,bracie .

Odrowąż

Pisano już o tym wcześniej. Żona nie jest do zaspokajania swojego popędu. I wcale nie ma pewności, że przestaniesz to robić.

Maria

A ja nie chcialabym mieć takiego meza który tylko potrzebowal mnie do zaspokojenia jego potrzeb

Gość

To jest nieprawdopodobne!!! :D

Wracałem dziś z mszy i tak sobie myślałem jak to ciężko kogoś nawrócić, że ludzie są zaślepieni...
i pomyślałem jaki to ogromny dar od Boga, że mnie tak nawrócił. Mogłem żyć jak ten poganin, a Bóg dął mi taki prezent i zaprosił do siebie. Poprostu czuję się tak bardzo umiłowany przez Boga, wybrany przez Niego i wysłuchany, że musicie to wiedzieć. I Wy też tak się czujcie, bo też jesteście wybrani i umiłowani. :D

Bóg nas kocha i wysłuchuje naszych modlitw. Przed chwilą zrozumiałem coś nowego co mi się w głowie nie mieści:

św. Paweł, czuję ogromną bliskość jego historii z moją. Co prawda u mnie to było znacznie słabsze, ale analogia jest. Też prześladowałem Kościół jak św. Paweł (wiadomo że słąbiej) i też dostałem grzmot od Boga jak św. Paweł (wiadomo ze słabszy). Dlatego św. Paweł to mój uubiony święty.

Od czego zaczelo sie moje nawrócenie, jeszcze raz?
Leżałem rano i stwierdziłem, że moje życie jest puste. Zadźwięczał mi w głowie fragment Hymnu o miłości "choćbym mówił językami aniołów, a miłości bym nie miał, byłbym niczym". I poprosiłem Ducha Świętego o miłość, żebym realizował cel dla którego mnie stworzył. I wtedy przyszło nawrócenie po (chyba) 3 dniach. Bodźcem był hymn o miłości, a kto jest jego autorem ? Św. Paweł !!! Laughing

:D

exe

Twoja radość jest moją radością ! Rozumiem i czuję Twoją radość ! Wink

Gość

Jak myślicie? Na ile święci ingerują w życie ludzi na Ziemi?

Tak się zastanawiam czy to nie było tak, że św. Paweł mi podsunął tę swoją pieśń, a potem wstawił się za mną by Bóg wysłuchał mojej modlitwy i by Bóg mnie nawrócił podobnie jak nawrócił św. Pawła?

exe

Gość

exe

Gość

Magnolia · Gość

Niektórzy nawracają się w momencie gdzie powinni przeklnąć Boga i zamiast to zrobić przyjmują wszystkie te nieszczęścia zpokorą i to jest prawdziwe nawrócenie :)

Gość

co?! :O

Magnolia · Gość

Gość

coś pogmatwałaś , ale niech Ci będzie

Magnolia · Gość

Gość

Migdałek

Nie wiem czy Magnolii o to chodziło, ale skojarzyły mi się jej słowa z fragmentem rekolekcji, których kiedyś słuchałam
https://www.youtube.com/watch?v=pHj5f9ZFzvg

Prostaczek

To co opisujesz ,ze SW Pawłem ja miałem z Michałem Archaniołem tyle ze ja zaczolem się do niego modlić i zamowilem medaliki z Jego wizerunkiem ,przyszły do mnie i listonosz nie wziol pieniędzy a w kopercie była kartka ze to prezent i uśmiech :)

Gość

haha! prezent od Michała Archanioła? Laughing