KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Szczepan

Było to może kilkanaście lat temu. Patrząc w telewizji jak Papież Jan Paweł II, teraz już święty, cierpi ze względu na chorobę, modliłem się o to aby Pan Bóg dał mnie choć część Jego cierpień, aby mógł dalej i jak najdłużej przewodzić Kościołowi.
Po jakimś czasie zacząłem chorować. Kilka lat leków różnych - bez skutku. Pobyt w kilku szpitalach (różne diagnozy).
Teraz jetem na rencie, słabnę, ogólnie cały drżę. Obecnie rozpoznano nieprawidłowość w móżdżku i jest to nie do naprawienia. Jeśli się nie pogorszy to już tak będzie. Przepisano mi leki uspokajające i zalecono spokojny tryb życia.
To, czy Pan Bóg wysłuchał mojej prośby nie jestem pewien, ale gdyby tak, to się cieszę i nie narzekam.
Chorobę znoszę z pokorą.
Temat drugi.
Przy lekach psychotropowych nie wolno pić alkoholu.
Jednak czasem dałem się namówić na kieliszek, dwa, trzy (nie często, czasem raz w miesiącu). Źle to później odczułem na zdrowiu.
Może rok temu (nie pamiętam dokładnie), przyśnił mi się św. Jan Paweł II, siedział w wspaniałym fotelu, a ja stałem może trzy metry od Niego i wstydziłem się podejść bliżej, żeby nie poczuł u mnie smrodu alkoholu.
Po prostu czułem się zawstydzony.
Ten sen dał mi do myślenia i zwalczyłem pokusę do alkoholu. Oczywiście nie od razu. Upadałem chyba ze dwa razy.
To był tylko sen, ale gdyby tak po kieliszku urwała się nagle nić życia ziemskiego, strach pomyśleć jaki byłby by tego skutek.
Wierzę, że to właśnie św. Jan Paweł II przez sen wskazał mi właściwą drogę do poprawy mojego życia.

exe

Drogi Bracie !

Wielcem rad z tak wielkiej roztropności, będącej Twoim udziałem, a jakiej niewątpliwie musiał udzielić Tobie Duch Święty !

Święty Jan Paweł II zapewne już uczynił i uczyni jeszcze więcej, niż nawet za czasów pielgrzymowania ziemskiego, zapalając w ludziach ogień miłości i przywracając wiarę w szczególną godność człowieka : godność Dziecka Bożego Exclamation

Niechaj Bóg da Tobie wytrwałość w prawości woli, aby spotkała Ciebie Najwyższa Nagroda Exclamation

Amen.