|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:04, 12 Cze 2015 Temat postu: Hipnoza w celach leczniczych |
|
|
JAkie jest zdanie KK na ten temat?
Zapisałem się do psychoterapeutki. Poza standardowymi kompetencjami, babeczka skończyła m.in.2 kursy z hipnozy. Mówi, że pracuje na emocjach, ale nie sądziłem, że będzie hipnotyzować a chyba to robi.
Skapnąłem się, że to na razie polega na tym, że mówi to co chce usłyszeć, wali truizmy i różne sugerujące zdania np. "my chrzescijanie... blablabla" chcąc jakby stać się moim zwierciadłem, żebym jakoś podświadomie odebrał ją za cząstkę siebie i rozmawiał z nią tak jak sam ze sobą. Tak mi się wydaje.
Po wyjściu stamtąd emocjonalnie czułem radość, ale w głowie straszny mętlik, że normalnie prawie zapomniałem jak się nazywam. Poszedłem do sklepu i łaziłem tam 20 min. bo nie wiedziałem co chce kupić, patrzyłem na półkę i nie rozumiałem co tu leży.
Potem przyszedł straszny niepokój i gonitwa myśli, która mam do teraz. Do tego normalnie jakby całe zastępy diabełów mnie tak pokusiły, bo odpaliłem pornole i oglądałem najohydniejsze rzeczy. A potem "co ja robię? przecież tego nie chciałem"... a miałem iść dzisiaj do spowiedzi :(
Co o tym myślicie? Czy to diabeł mnie atakuje, żebym nie chodził na tę terapie i się nie zmienił czy to skutki uboczne tej terapii ? Co zrobic?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 0:08, 12 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 5:14, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
A po co sie zapisałeś co chciałeś osiagnac? Jaki to wszystko wogóle ma cel ,bo nie rozumiem ? W czym ci miało to pomóc?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:02, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | A po co sie zapisałeś co chciałeś osiagnac? Jaki to wszystko wogóle ma cel ,bo nie rozumiem ? W czym ci miało to pomóc? |
żebym znalazł żonę i stał się społeczny - ksiądz powiedział, że w samotności nie da się przynosić owoców Panu Jezusowi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:38, 12 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Zapytałem o to księdza dominikanina. Odpowiedział, że diabeł na pewno nie chce, żeby się człowiek zmieniał, a przy psychoterapii mogą się dziać różne rzeczy i że diabeł z tego korzysta. Atakuje wtedy, gdy człowiek jest słaby.
Kazał mi czytać psalmy, ale powiedział, żebym się przy tym nie wydzierał
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 19:42, 12 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 20:04, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Co mam zrobić ze sobą ?
wydaje mi się, że ta terapia jest nieskuteczna. Babeczka mnie próbouje uzależnić od wizyt i sugeruje podstępnie miłe uczucia z wizytą i sugeruje , żebym wydawał pieniądze na przyjemności (w domysle jej wizyte).
Ktoś chodził na terapię i może podzielić się swoimi wrażeniami?
MAcie inny pomysł? Co ja mam zrobić ze sobą żeby się uspołecznić skoro ta terapia raczej nic mi nie da?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Czw 20:23, 18 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:15, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Zacząć na Mszy Świętej uśmiechać się do innych i podawać im dłoń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:20, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Zacząć na Mszy Świętej uśmiechać się do innych i podawać im dłoń. |
nawet kobietom ? (podobno to one maja pierwsze podawac rece)
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Czw 22:35, 18 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Udział we Mszy Świętej, to.udział w Niebie. A tam nie ma płci.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 0:56, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Terapia nie znajdzie Ci żony ,może Ciebie jakoś podniesie albo doda pewnosci siebie czy coś w tym stylu ale samo znalezienie drugiej osoby i tak będzie w twoich rekach . Zatem trzeba sobie zadac pytanie czy Ty serio nie potrafisz rozmawiac z ludzmi i potrzebujesz pomocy ?(w co wątpie bo masz przecież prace itd) A druga sprawa to taka i poprawcie mnie jesli się mylę ale wydaje mi się, że osoba która prawdziwie wierzy nigdy nie bedzie potrzebowała terapii. Skoro już nawet ktoś szuka Boga to jest na drodze do uzdrowienia ,bo żaden terapeuta nie może sie z Nim równać. Jesli czujesz, że Ci to pomaga to rób jak chcesz ale może po prostu wyluzuj i zacznij żyć ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:04, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Jesli czujesz, że Ci to pomaga to rób jak chcesz ale może po prostu wyluzuj i zacznij żyć ;] |
Co to znaczy? To tak jakbyś do człowieka, który przeleżał 20 lat w łózku - ma zanik mięśni i mówisz mu "wstań i zacznij biegać".
W pracy nie gadam z ludźmi.
Sam z siebie nie umiem. Myślałem, że Pan Bóg mnie "uzdrowi" przez psychoterapię, (ale ta chyba nic nie daje):
Cytat: | Lekarz i leki
381 Czcij lekarza czcią1 należną z powodu jego posług,
albowiem i jego stworzył Pan.
2 Od Najwyższego pochodzi uzdrowienie,
i od Króla dar się otrzymuje.
3 Wiedza lekarza podnosi mu głowę,
nawet i wobec możnowładców będą go podziwiać.
4 Pan stworzył z ziemi lekarstwa,
a człowiek mądry nie będzie nimi gardził.
5 Czyż to nie drzewo wodę uczyniło słodką2,
aby moc Jego poznano?
6 On dał ludziom wiedzę,
aby się wsławili dzięki Jego dziwnym dziełom.
7 Dzięki nim się leczy i ból usuwa,
z nich aptekarz sporządza leki,
8 aby się nie kończyło Jego działanie
i pokój3 od Niego był po całej ziemi.
9 Synu, w chorobie swej nie odwracaj się od Pana,
ale módl się do Niego, a On cię uleczy.
10 Usuń przewrotność - wyprostuj ręce4
i oczyść serce z wszelkiego grzechu!
11 Ofiaruj kadzidło, złóż ofiarę dziękczynną z najczystszej mąki,
i hojne dary, na jakie cię tylko stać5.
12 Potem sprowadź lekarza, bo jego też stworzył Pan,
nie odsuwaj się od niego, albowiem jest on ci potrzebny.
13 Jest czas, kiedy w ich rękach jest wyjście z choroby:
14 oni sami będą błagać Pana,
aby dał im moc przyniesienia ulgi
i uleczenia, celem zachowania życia.
15 Grzeszący przeciw Stwórcy swemu
niech wpadnie w ręce lekarza! |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 7:05, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:55, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ją nie jestem lekarzem tylko Bóg i wszystko jest w głowie :) i On tak mówił do ludzi wstań i chodź i chodzili. Pamiętam fragment jak ktoś prosił go o uzdrowienie,, jeśli chcesz to możesz mnie uzdrowić,, Jezus odpowiedział ,,chce, bądź zdrów ,, i moim zdaniem nie tylko o zdrowie fizyczne chodziło bo On chce naszego dobra i jeśli człowiek w prawdzie podejście do sytuacji w jakiej jest nie może otrzymać innej odpowiedzi niż ,, chce, bądź zdrów,, poza tym ,,powiedz tylko słowo a będzie uzdrowiona dusza moja ,, myślę że będzie ok bracie tylko ufaj i się nie załamuje z przypadku nic się nie dzieje jak wiemy a zatem wszystko jest w rękach Boga więc czemu się bać? Kiedy Jezus miał iść uzdrowić dziewczynkę ale sługa ojca tej przyszedł i powiedział nie trodz mistrza bo umarła On do ojca powiedział ,, nie bój się tylko wierz ,, i te słowa niech nam wystarcza :)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Pią 13:42, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Wydaje mi się ,że czasami tak musi być ,że jedni ''wegetują '' już do końca życia patrząc w jeden punkt , jak w przypadku leżących jak to napisałeś ludziku, może też ma tak być ,że masz być sam , zatem poco szukać czegoś lub robić coś na siłę , może to tylko przynieś skutek wręcz odwrotny od zamierzonego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 15:29, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek, ale nie sądzisz, że nie robienie nic i tylko czekanie na cud jest głupotą, tchórzostwem i lenistwem?
Mała czarna nie ma czegoś takiego "mam być sam".
Cytat: | Dlatego opuści człowiek ojca i matkę i złączy się ze swoją żoną |
Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie na samotność.
Ksiądz powiedział, że owoce można tylko przynosić wśród ludzi. Jeśli będę sam to nie przyniosę żadnych owoców.
Cytat: | Każdą latorośl, która we Mnie nie przynosi owocu, odcina, a każdą, która przynosi owoc, oczyszcza, aby przynosiła owoc obfitszy. |
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 15:30, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 17:37, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | W pracy nie gadam z ludźmi. | Nie chcesz, czy nie możesz
Ja rozmawiam z ludźmi, ponieważ nawet w pracy nie opuszczają ich smutki i problemy. Jest im lżej. A pracodawca raczej nie będzie ryzykował utraty doświadczonego pracownika o wyglądzie wózka widłowego (zresztą na widlakach pracuję)
Nawet w pracy, a może właśnie w pracy, ludzie chcą się czasem otworzyć i mogą poprosić o pomoc.
Ludzik napisał: | Myślałem, że Pan Bóg mnie "uzdrowi" przez psychoterapię, (ale ta chyba nic nie daje): | Myślę, że Bóg uzdrawia nieustannie, lecz często uzdrawianie wygląda dla nas na "milczenie" lub na "niewrażliwość" Boga, a tymczasem dzieło dokonuje się . Tu właśnie jest potrzebna wiara dziecka.
Ludzik napisał: | Nie ma czegoś takiego jak przeznaczenie na samotność | Rzeczywiście, przeznaczenie to pojęcie nie przystające do Opatrzności Bożej.
mała czarna napisał: | Wydaje mi się ,że czasami tak musi być ,że jedni ''wegetują '' już do końca życia patrząc w jeden punkt , jak w przypadku leżących | Ciekawa to sprawa, ponieważ w zasadzie nie wiemy niczego konkretnego o statusie świadomości takiej osoby. Z zewnątrz wydaje się oczywistym, że nie jest ona świadoma świata zewnętrznego, ale za każdym razem, gdy tak stwierdzamy, opieramy sie na jedynym - znanym nam z doświadczenia obserwacyjnego - modelu świadomości, działającej w płaszczyźnie ON-OFF.
Czy tak jest w istocie Nie wiem, ale wykluczyć nie można, że upraszczamy tą kwestię.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pią 17:49, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 5 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:06, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Ludzik napisał: | W pracy nie gadam z ludźmi. | Nie chcesz, czy nie możesz
Ja rozmawiam z ludźmi, ponieważ nawet w pracy nie opuszczają ich smutki i problemy. Jest im lżej. A pracodawca raczej nie będzie ryzykował utraty doświadczonego pracownika o wyglądzie wózka widłowego (zresztą na widlakach pracuję)
Nawet w pracy, a może właśnie w pracy, ludzie chcą się czasem otworzyć i mogą poprosić o pomoc. |
swego czasu moja nieśmiałość (czytaj tchórzstwo) sięgnęło takiego spektrum, że zamknąłem się w sobie nawet sam przed sobą. Nawet Bóg mi o tym mówi przez psalm 88 jaki dostałem na pokutę
"Oddaliłeś ode mnie moich znajomych,
uczyniłeś mnie dla nich ohydnym,
jestem zamknięty, bez wyjścia. "
Jak w horrorze S. Kinga, moje ciało jest moim schronem, a ja taki mały chłopczyk siedzę tam przerażony i schowany.
Nawet jakbym miał odwagę to nie mam nic do powiedzenia, pustkę w głowie. Psycholog powiedziała, że się wyłączam. Ale ja się nie umiem włączyć :( Można powiedzieć, że realizuję to co mi powiedziała babcia na ucho jak byłem mały "ty jesteś niczym, ty się nie liczysz, ty nie masz prawa głosu"... i dźwięczą też słowa matki "żałuję że was urodziłam. mogłam was wyskrobać".
Lubię za to słuchać ludzi w mojej robocie. :) Dużo żartują.
A to ludzie u Ciebie proszą o pomoc? Są smutni? bo u mnie weseli.
exe napisał: | Myślę, że Bóg uzdrawia nieustannie, lecz często uzdrawianie wygląda dla nas na "milczenie" lub na "niewrażliwość" Boga, a tymczasem dzieło dokonuje się . Tu właśnie jest potrzebna wiara dziecka. |
jakoś czuję, że jest coraz gorzej. Smutek sięga takiego maksimum, że mózg żeby nie ulec uszkodzeniu wyłącza się - robi mi się senno i całe weekendy przesypiam.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 18:15, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 7 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 18:16, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Śmiem twierdzić, że czuję twój stan.
To co napiszę, nie ma mieć statusu rady, lecz potraktuj to jak moje braterskie błogosławieństwo.... Otóż, zacznij od uśmiechu i obdarzaj nim nawet kanalie ;)
Po wtóre, słuszność przeogromną miał w mojej opinii ów dominikanin, który nakazał rozważać Psalmy. One są jednym z panaceów przeciwko duchowej sepsie.
Wyłącza się czucie ... Niech się wyłącza, ważne aby twój umysł kierował cię ku niebieskim sprawom, a zostaniesz doprowadzony tam, gdzie Bóg zechce, bo On nie pozwoli Sobie na to, abyś doznał zawstydzenia na wieki. Naprawdę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:22, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Polecam Pieśń Maryji rano na dzień dobry...
Wielbi dusza moja Pana *
i raduje się duch mój w Bogu,
Zbawicielu moim.
Bo wejrzał na uniżenie swojej Służebnicy. *
Oto bowiem odtąd błogosławić mnie będą wszystkie pokolenia.
Gdyż wielkie rzeczy uczynił mi Wszechmocny, *
a Jego imię jest święte.
Jego miłosierdzie z pokolenia na pokolenie *
nad tymi, którzy się Go boją.
Okazał moc swego ramienia, *
rozproszył pyszniących się zamysłami serc swoich.
Strącił władców z tronu, *
a wywyższył pokornych.
Głodnych nasycił dobrami, *
a bogatych z niczym odprawił.
Ujął się za swoim sługą, Izraelem, *
pomny na swe miłosierdzie,
Jak obiecał naszym ojcom, *
Abrahamowi i jego potomstwu na wieki.
Chwała Ojcu i Synowi, *
i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze, *
i na wieki wieków. Amen.
Nie jestes nikim-zły próbóje ci to wmówić a twoje imię jest wielkie-JESTEŚ DZIECKIEM BOGA ba jesteś WSPÓŁDZIEDZICEM CHRYSTUSA.
Liczysz się Bóg i włosy na twojej głowie ma policzone.
I masz prawo głosu ,nawet masz obowiązek"idźcie i głoście "
Zły próbuje ci wmówić dokładnie to co powiedziała ci Babcia-swoją drogą smutne.
Co do słów mamy-ona może i żałuje ale Bóg Cie kocha od zawsze i na zawsze!
A właśnie idź na kurs Alfa a lbo chociaż na Nowe Życie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:38, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
dziękuję Exe postaram się być miły,
dziękuję Maria Magdalena. pójdę na kurs ale dopiero rusza w pażdzierniku... a teraz też coś muszę zrobić ze sobą. Może zmienie psychologa... jest jakieś "stworzyszenie chrześcijańskich psychologów".
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 23:40, 19 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pią 23:53, 19 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Chyba jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:24, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
A może skoro egzorcyzmy nic nie dały (z punktu widzenia ziemskiego) i psycholog nic nie daje to może Cytat: | Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem | ?
Pościć nie mogę, ale może np. schować komputer na miesiąc i codziennie łazić do spowiedzi?
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Sob 13:26, 20 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:31, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, w poście nie chodzi tylko o pożywienie. Jest o tym na Forum w kategorii modlitwa. Zachęcam do przejrzenia
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 13:55, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
to robić to czy nie ? ma sens ten pomysl ?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Sob 17:23, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | A może skoro egzorcyzmy nic nie dały (z punktu widzenia ziemskiego) i psycholog nic nie daje to może Cytat: | Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem | ?
Pościć nie mogę, ale może np. schować komputer na miesiąc i codziennie łazić do spowiedzi? |
Może nie codziennie chodzić do spowiedzi ale robić codziennie jeden dobry uczynek :wink:
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 17:35, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | Ludzik napisał: | A może skoro egzorcyzmy nic nie dały (z punktu widzenia ziemskiego) i psycholog nic nie daje to może Cytat: | Ten zaś rodzaj złych duchów wyrzuca się tylko modlitwą i postem | ?
Pościć nie mogę, ale może np. schować komputer na miesiąc i codziennie łazić do spowiedzi? |
Może nie codziennie chodzić do spowiedzi ale robić codziennie jeden dobry uczynek :wink: |
jaki? wystarczy że codziennie nikogo nie zabije?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Sob 18:01, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Drwisz sobie z istoty powagi , zatem uważam ,że nie ma sensu prowadzenia dalszej dyskusji z mojej strony .
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:07, 20 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | to robić to czy nie ? ma sens ten pomysl ? | Sens jest zawsze, zaś ruch woli należy do ciebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:31, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Mała czarna, apropo pomysłu "stworzenia do samotności"
https://www.youtube.com/watch?v=apb6G22KXiA
ks. Pawlukiewicz napisał: |
Kościół dla wszystkich stanów przewiduje zycie we wspólnocie. (...) Tu jest problem, że ktoś mówi "a ja jestem powołany do samotności" Uwaga uwaga. Twoja pycha coś może kombinować. Kto jest samotnym człowiekiem ten siłą rzeczy koncentruje się na sobie.
|
Post został pochwalony 1 raz
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pon 17:34, 22 Cze 2015, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Pon 17:46, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | Mała czarna, apropo pomysłu "stworzenia do samotności"
https://www.youtube.com/watch?v=apb6G22KXiA
ks. Pawlukiewicz napisał: |
Kościół dla wszystkich stanów przewiduje zycie we wspólnocie. (...) Tu jest problem, że ktoś mówi "a ja jestem powołany do samotności" Uwaga uwaga. Twoja pycha coś może kombinować. Kto jest samotnym człowiekiem ten siłą rzeczy koncentruje się na sobie.
|
|
A ja mam coś dla ciebie :D :D
https://www.youtube.com/watch?v=R4sG1ztH-cQ
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 17:52, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
w jakim kontekście ?
Post został pochwalony 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
MariaMagdalena
Princeps prior
Dołączył: 22 Lip 2014
Posty: 1744
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 48 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Śląsk Płeć:
|
Wysłany: Pon 18:41, 22 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
to też cały czas powtarzałam aż mi się odechciało powtarzać NIE MA POWOŁANIA DO SAMOTNOŚCI do życia bezżennego jako kawaler czy panna tak ale nie w samotności nawet Bóg nie jest samotnikiem bo to wspólnota trzech osób- Trójcy św
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|