|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pią 3:28, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To może byla ateistka.No bo ateizm jest taki na czasie. :(
Ateiści między sobą;
-Jeśli Boga nie ma, to chwała Bogu. A nie daj Boże, jeśli jest!
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 7:00, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Nie, mówi, że wierzy w Boga i mimo wszystko chodzi do kościoła
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pią 7:14, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
To gdzie według niej mamy szukać tego Boga ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:59, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | Nie, mówi, że wierzy w Boga i mimo wszystko chodzi do kościoła | Jest więc punkt zaczepienia w rozmowie. To dobrze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 20:16, 04 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
kazała mi kiedys obejrzeć film pt. "I Am". W skrócie koleś filozofuje sobie, że żeby ludzkość przetrwała musi być miłość i nie mozemy biegac za pieniedzmy bo jestesmy 1 spoleczenstwem i nawet najmniejsza osoba ma wplyw na reszte. Wszystko z ziemskiego punktu widzenia.
A przecież w czasach ostatetcznych antychryst uzyje religii by zniszczyć religię i będzie głosił o miłości bez źródła miłości. Zwiedzie nawet wybranych.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Ludzik dnia Pią 20:18, 04 Wrz 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Sob 17:35, 05 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Ludzik napisał: | kazała mi kiedys obejrzeć film pt. "I Am". . |
A o czym to film
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ludzik
Princeps posterior
Dołączył: 25 Kwi 2015
Posty: 724
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 76 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 18:15, 05 Wrz 2015 Temat postu: |
|
|
Duśka napisał: | Ludzik napisał: | kazała mi kiedys obejrzeć film pt. "I Am". . |
A o czym to film |
Ludzik napisał: | W skrócie koleś filozofuje sobie, że żeby ludzkość przetrwała musi być miłość i nie mozemy biegac za pieniedzmy bo jestesmy 1 spoleczenstwem i nawet najmniejsza osoba ma wplyw na reszte. Wszystko z ziemskiego punktu widzenia. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Wto 14:50, 14 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Nie wiem o czym jest ta dyskusja, skoro w ani jednej wypowiedzi na 4 bitych stronach nie zauważyłem odpowiedzi na pytanie Ludzika dotyczące tematu.
Z niejasnego powodu, dyskutanci weszli w 100% off-top.
No więc - jeśli mogę odnieść się do tematu, nie zetknąłem się nigdy ze stanowiskiem Kościoła wobec terapii hipnotycznych.
Ponieważ w dyskusji przewinęło się też inne zagadnienie, tzw. psychologii chrześcijańskiej, wydaje mi się, że taka nauka nie istnieje i Kościół z oczywistego powodu, także i do tego pojęcia się nie odnosi.
Owszem, są osoby, które wywodzą się z Katolickich poradni rodzinnych i lubią o sobie mówić "psycholog chrześcijański", jednak nie mają do tego ani upoważnień - bo i skąd, ani specjalnego tytułu. W czasach Chrystusa nie było nawet mowy ani o hipnozie, ani o psychologii. Kościół zajmował się czasem, zwłaszcza w ostatnim wieku sprawami tzw. bio-etyki, jednak nie zetknąłem się z formalnym stanowiskiem Kościoła w sprawie psychologii.
Słyszałem kiedyś w Radiu Maryja rozmowy z praktykiem psychologii chrześcijańskiej która spotyka się w poradniach z zagadnieniami psychologicznymi, w których musi doradzać. I jako praktyk psychologii i jednocześnie katoliczka doradzała po katolicku, wbrew nauce psychologii. Już nie pamiętam dobrze, gdzie specjalistka znalazła sprzeczność. W każdym razie nie odebrałem tego przekazu pozytywnie.
Ani schizofrenia zawodowa, ani tym bardziej fałsz zawodowy nie służą dobrze realizacji misji człowieka. Widać to było w trakcie audycji, szczególnie w tych momentach, gdy specjalistka tonem Katona, potępiała jakieś osoby, w tym swoich pacjentów - czym wskazywała na praktyki raczej nie chrześcijańskie, niż chrześcijańskie. Ja nie jestem psychologiem i daleko mi do psychologii akademickiej, choć podstawowe podręczniki psychologii czytałem i znam. Dlatego nigdy nie wpadłem na pomysł, by z psychologii robić zawód. Jeszcze gorzej jest w psychiatrii, jednak tam wiąże lekarzy przysięga Hipokratesa, która zabrania na osobiste eksperymentowanie z pacjentem poza uznanymi regułami leczenia. No i niestety właśnie dlatego psychiatria jest też ułomna, bo się bardzo słabo rozwija.
Nie wiem co porabia Ludzik i gdzie się teraz znajduje.
Mam nadzieję, że sobie radzi w życiu i nikt go nie wywiódł na manowce pod pozorem nauki "lepszej od innych".
Szczęść Boże Ludziku!
|
|
Powrót do góry |
|
|
maly_kwiatek
Gość
|
Wysłany: Nie 10:16, 19 Maj 2019 Temat postu: |
|
|
Może za słabo wyeksponowałem swoją opinię co do hipnozy, psychologii i psychiatrii.
Otóż dostrzegam we wszystkich trzech dziedzinach słabości i występujące patologie.
Jeśli patologie w praktykowaniu hipnozy występują w dziedzinie moralnej poszczególnych hipnoterapeutów, to w psychologii i psychiatrii rzeczywiście współczesne założenia tych nauk jako akademickich są niemoralne.
I nie chodzi mi tyle o moralność chrześcijańską tylko o jakąkolwiek!
Nauka jako taka - w ogóle z założenia nie ma mieć i nie ma podstaw moralnych poza jednym: nauka ma się rozwijać w zgodzie z obiektywną prawdą.
Tylko błąd tkwi właśnie w tym założeniu, bo zarówno psychologia jak i psychiatria są praktykami służebnymi dla człowieka, czyli muszą mieć założenia moralne, takie, jakie się stosuje w relacji nauczyciel - uczeń, doradca - klient, lekarz - pacjent, terapeuta - pacjent.
Reguły moralne w tych relacjach są oczywiste:
1. Dawca przekazuje przedmiot Biorcy na jego rzecz i dla jego najwyższego dobra.
2. Poza uzgodnioną zapłatą i ludzką wdzięcznością, Dawcy nie należy się nic w związku ze zrealizowana usługą.
3. Dawcy nie wolno wykorzystywać swej pozycji wyższości w związku z usługą, w szczególności nie wolno wprowadzać Biorcy w błąd, kłamać, manipulować i wykorzystywać sytuacji bliskości do aktów seksualnych lub o zabarwieniu seksualnym.
Psychologia bez tych podstaw moralnych staje się patologią szeroko stosującą manipulację, a największa patologią w tej dziedzinie staały się techniki NLP, szalenie modne 15-10 lat temu.
Psychiatria bez podstaw moralnych to w istocie dawanie małpie brzytwy i pozwolenie jej na eksperymentowanie z pacjentem. Psychiatrę szeroko wspomaga tu farmakologia która dostarcza środków na otumanienie pacjenta lub nawet jego powolne konanie bez świadomości.
Akurat w dziedzinach o podstawach naukowych moralność ma szansę tkwić w Dawcach, w nauczycielach, lekarzach, terapeutach, którzy przez nikogo nie przymuszani realizują zasady moralne.
Szeroką ciekawą analizę psychologii jako nauki przedstawia w rozmowie z Robertem Bąkiewiczem - Przewodniczącym Stowarzyszenia Marsz Niepodległości, Anna Wasiukiewicz - psycholog świadomy, realizujący swoją misję w oparciu o nauki moralne głoszone przez Kościół.
Anna Wasiukiewicz: "Wiele technik terapeutycznych jest rodzajem inicjacji okultystycznej"
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|