|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:26, 05 Sty 2013 Temat postu: Eutanazja |
|
|
Każde życie jest święte, każdy ma niezbywalne prawo do życia - co do tego nie ma wątpliwości.
Jednak każdy ma też prawo do godnej śmierci.
W tym kontekście, biorąc również pod uwagę prawo naturalne nasuwa się proste pytanie:
Czy Eutanazja jest dobra/zła?
oraz
Czy Eutanazja zawsze jest dobra/zła?
Czy biorąc pod uwagę ludzi, którzy utrzymywani są przy życiu przez aparaturę, można powiedzieć, że utrzymywanie ich przy życiu jest formą "tortury" - ludziom tym towarzyszy cierpienie, które bez technologii zakończyłoby się już dawno śmiercią.
Jeśli brać pod uwagę dopuszczalność Eutanazji - to kto o takim fakcie może decydować? Kto ma "uprawnienia moralne" a kto ma "uprawnienia naukowe" do podjęcia decyzji i 'wyciągnięcia wtyczki'...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:36, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo ważkie pytania Bracie .
Zacznę może od tego , że niejako z obserwacji in vivo , zauważam poważne utożsamianie pojęć:
"godna śmierć"
a
"godne warunki umierania".
Chciałbym podkreślić, że ludzie żyjący niegodnie umierają często w godnych warunkach , zaś nieraz ludzie żyjący godnie , umierają w warunkach niegodnych.
Rodzi się pytanie:
Co wpłynie na zbawienie :
godne życie , czy godne warunki ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 14:41, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Sob 14:43, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pamiętam jak nasz Papież Jan Paweł 2 umierał to wtedy ludzie prowadzili dysputy nad pewną dziewczyną na imię miała chyba Terry może pamiętacie?Ludzie się podzielili na tych co są za eutanazją i na tych przeciw.W końcu zrobili tej dziewczynie eutanazję tak,że zagłodzili ją na śmierć nie dając kroplówek i wody.Umarła w męczarniach.Jak ma być taka eutanazja to nie lepiej zastrzelić byłą ją niż tak zrobić jak oni?Mniej by cierpiała.Ona miała szansę wyzdrowieć bo rozumiała wszystko.Jak się ją coś pytali to na znak,że rozumie mrugała oczami,czy okiem wiem,że tak jakoś było.Czasem samo wyciągnięcie wtyczki nie wystarczy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:47, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Odnośnie pytania o dobro/zło eutanazji ...
Pragnę niniejszym uogólnić pytanie na każdy dylemat moralny tego typu i zapytać:
"Czy kategorię moralną można stopniować?"
W moim odczuciu nie można, ponieważ byt jest dobrem , a dobrem jest dążenie do zachowania istnienia bytu.
Skoro eutanazja jest przerwaniem doczesnego trwania bytu ludzkiego (cielesnego) , wtedy przeczy dążeniu do dobra , więc musi być zaprzeczeniem dobra, czyli złem.
Tak myślę.
Pozdrawiam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 14:49, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Pytanie więc chyba dąży do odnalezienia gniazdka :wink:
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Sob 15:02, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Zmierzam do tego,że ludzie się podzielili wtedy.Jedni chcieli ją uśmiercić a drudzy bronić.Pytanie zmierza do tego czy zło można nazwać dobrem a dobro złem.Wszyscy ci ludzie co byli za i przeciw uważali,że robią dobrze.
Gniazdka nie musimy szukać wystarczy kabel.Dodam jeszcze,że ten kabel to tylko Bóg może odłączać my nie mamy do tego prawa.
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Sob 15:06, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 20:28, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Hejal napisał: |
Gniazdka nie musimy szukać wystarczy kabel.Dodam jeszcze,że ten kabel to tylko Bóg może odłączać my nie mamy do tego prawa. |
No i właśnie pytanie, czy Bóg tego kabla już nie odłączył - a tylko my sztucznie, wbrew woli Boga przy pomocy aparatury kogoś utrzymujemy?
exe napisał: |
Skoro eutanazja jest przerwaniem doczesnego trwania bytu ludzkiego (cielesnego) , wtedy przeczy dążeniu do dobra , więc musi być zaprzeczeniem dobra, czyli złem.
|
"potencjalna eutanazja" może dotyczyć kogoś, kto jest chory, czeka go wiele lat cierpienia, ale jest jakaś nadzieja, że będzie wynalezione lekarstwo. W takiej sytuacji, choć nadal budzą się we mnie wątpliwości, jestem skłonny się z Tobą zgodzić - jest to przerwanie życia i jest złe.
Ale z drugiej strony - jeśli nie byłoby tej aparatury, to to życie byłoby już "naturalnie" przerwane.
Jak tak teraz myślę, to może problemu nie należy rozpatrywać w kontekście "kogo i czy można odłączyć",
ale "kogo w ogóle można podłączyć" pod aparaturę.
Przykłady:
a)Jeśli ktoś oczekuje na przeszczep serca/innych organów -> jest podłączany pod aparaturę -> po jakimś czasie oczekiwania jest realna nadzieja że będzie znów samodzielny. Eutanazja wykluczona.
b)jeśli ktoś ma zanik mięśni -> jest podłączony pod aparaturę -> brak nadzieji na wyzdrowienie, a każdy dzień jest tylko cierpieniem i w każdym dniu może nastąpić śmierć. Eutanazja dopuszczalna? A może taka osoba nigdy nie powinna być podłączona pod aparaturę? Może "po pierwsze nie szkodzić" powinno w tym momencie ze strony lekarza oznaczać odmowę podłączenia pod aparaturę?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Sob 20:52, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
A może ta osoba na zanik mięśni jest bardzo mądra i wynajdzie coś dobrego dla ludzkości?Jeśli jest podłączona i w pełni świadoma to chyba się na to zgodziła.Pamiętacie Janusza Świtaja co mu pomogła Anna Dymna?On nie chciał żyć bo mógł poruszać tylko głową.Chciał żeby go uśmiercono inaczej eutanazja.Dziś jest pełen życia i pomimo swojej ułomności jeździ na wózku specjalnie przystosowanym do niego.
Czy ludzie w śpiączce mają szanse na przebudzenie?Był taki przypadek,że człowiek ze śpiaczki obudził się po 30 latach.
Często jest taka eutanazja,że nie podaje się kroplówek i pacjent umiera z głodu w męczarniach.Czy to ludzkie?
Co z ludźmi w śpiączce?Ich przecież nie zapytamy czy nie chcą żyć?
Każdy by mógł być leczony tylko pieniądze są marnowane na wojny,broń i napychanie kasy bogaczom.
Co z małymi dziećmi nieuleczalnie chorymi,które umierają z głodu w szpitalach bo doktorzy tak postanowili sobie żeby te dzieci uśmiercić.Je też zapytamy czy chcą umrzeć z głodu?
Ostatnio zmieniony przez Hejal dnia Sob 23:55, 05 Sty 2013, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 21:35, 05 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Bardzo trudne przykłady życiowe podajecie, ale reprezentatywne dla naszej tematyki.
W miarę łatwo podjąć decyzję o PODŁĄCZENIU człowieka do aparatury , gdyż wchodzi w to element poczucia braku ryzyka podjęcia tej czynności, natomiast ODŁĄCZENIE człowieka wydaje się już naturalnie RYZYKOWNE.
Mam wrażenie, że pracuje tutaj zasada , że zwycięzcy się nie sądzi. Jednak, gdy coś się stanie, powstaje mnóstwo pytań.
Jestem osobiście za utrzymaniem życia za pomocą aparatury , jednak jeśli stwierdzona będzie śmierć mózgu, wówczas taka procedura traci sens.
Tutaj jednak przestaje wiedzieć, o czym mówię, gdyż nie mam wiedzy medycznej o warunkach stwierdzania śmierci mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
beast
Imaginifer
Dołączył: 01 Gru 2012
Posty: 331
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:56, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
Chciałbym podkreślić, że ludzie żyjący niegodnie umierają często w godnych warunkach , zaś nieraz ludzie żyjący godnie , umierają w warunkach niegodnych.
|
To prawda, złodziej i oszust umrze w wygodnym łóżku w willi, podczas gdy biedak dzielący się każdym groszem na starym łóżku w zapleśniałym domu, bo na inny go niestać...ale nie na wszystko mamy wpływ...
Eutanazja poprzez zagłodzenie - takie coś to chyba należałoby traktować na równi z "błędem lekarskim" prowadzącym do śmierci.
exe napisał: |
W miarę łatwo podjąć decyzję o PODŁĄCZENIU człowieka do aparatury , gdyż wchodzi w to element poczucia braku ryzyka podjęcia tej czynności, natomiast ODŁĄCZENIE człowieka wydaje się już naturalnie RYZYKOWNE.
|
Co do decyzji o podłączeniu przyszedł mi też do głowy fakt, który wcześniej w rozważaniach mi umknął - często na podjęcie takiej decyzji brak jest czasu: wypadek-szybko-intensywna terapia- resuscytacja- szybko-płuca nie chodzą-szybko-aparatura-szybko... Może jednak rozstrzyganie w momencie tempa( i niewielkiej ilości informacji) o podłączeniu to nie najlepszy pomysł.
Śmierć mózgu rzeczywiście jednoznacznie rozstrzyga dylemat (trzymając się zasady że istota człowieka jest w pewnym sensie "zlokalizowana" w mózgu).
Pełnia świadomości zatem = brak zgody na eutanazję.
Co jednak w przypadku częściowego uszkodzenia mózgu? Kolokwialnie mówiąc: przypadki "warzyw"? Lub uszkodzenia typu: brak świadomości chwili obecnej - pacjent nie wie kim jest, każdego dnia budząc się "rodzi się świadomość" a zasypiając "umiera świadomość"? Czy to co wspomniał Hejal: czy to właśnie świadomość - wyrażona choćby przez mruganie okiem jest już wystarczająca?
Jakby to nazwać: Ile człowieka i sprawności mózgu musi być, aby nadal był to cżłowiek, a nie już "niesprawny magazyn organów"?(wybaczcie określenie, ale chyba trafnie oddaje moją myśl)
Czy może uznać, że zbyt mało wiemy o mózgu (co do tego chyba nie ma wątpliwości), i przyjąć zasadę typu: jeśli są w nim jeszcze jakiekolwiek impulsy elektryczne - to nadal jest żywy cżłowiek.
Tak podsumowując to zrodziły się tu chyba 3 dylematy:
1. kiedy odłączenie maszyny byłoby eutanazją, a kiedy nie? czy tylko "całkowita śmierć mózgu" jest kryterium?
2. czy eutanazja jest dopuszczalna czy nie?
3. czy wykluczenie możliwości dla niektórych osób nie jest zwyczajnym zadawaniem im tortur?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:31, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
EU TANATHOS dobra śmierć.
Czy śmierć może być dobra w swej istocie , podczas gdy dobrem jest dla każdego bytu zachowanie swojego istnienia?
Czy decyzja człowieka cierpiącego , nie uwzględniającego prawa naturalnego , a więc Bożego, jest decyzją czystego intelektu, czy też miesza się do tego w sposób nieuprawniony psychika, gdzie mamy do czynienia z emocjonalizacją świadomości??
Taka emocjonalizacja bardzo mocno paraliżuje funkcję refleksywną świadomości, a wtedy treści napływające nie ulegają przeżyciu jako własne , a więc uwewnętrznione.
Mówimy wtedy o afektacji.
Przykładem jest motocyklista, który 15 lat , jak pamiętam , leżał sparaliżowany i błagał o śmierć.
Teraz znaleźli się ludzie chcący pomóc i zupełnie zmienił się ten człowiek.
Osobiście uważam, że odłączenie maszyny powinno być zgrane w niemożnością utrzymania samodzielnej pracy mózgu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Hejal
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
exe napisał: | Czy śmierć może być dobra w swej istocie , podczas gdy dobrem jest dla każdego bytu zachowanie swojego istnienia? |
Okazuje się ,że śmierć może być dobra bo przecież Jezus umarł za nas.Ludzie umierają za wiarę i są wtedy szczęśliwi.Ludzie którzy nie mają nic na sumieniu umierają ze spokojem w sercu albo np po spowiedzi i przyjęciu Komunii Świętej.
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 22:40, 08 Sty 2013 Temat postu: |
|
|
Oczywiście Bracie !!!
MASZ NIEWĄTPLIWĄ RACJĘ !!!
Jednak w tej rozmowie mamy na myśli znaczenie śmierci w aspekcie eutanazji.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Pon 13:07, 24 Lut 2014 Temat postu: Re: Eutanazja |
|
|
beast napisał: |
Czy biorąc pod uwagę ludzi, którzy utrzymywani są przy życiu przez aparaturę, można powiedzieć, że utrzymywanie ich przy życiu jest formą "tortury" - ludziom tym towarzyszy cierpienie, które bez technologii zakończyłoby się już dawno śmiercią.
Jeśli brać pod uwagę dopuszczalność Eutanazji - to kto o takim fakcie może decydować? Kto ma "uprawnienia moralne" a kto ma "uprawnienia naukowe" do podjęcia decyzji i 'wyciągnięcia wtyczki'... |
Tak naprawde nie wiem co ludzie przeżywają będąc pod aparaturą do powstrzymania życia , możemy przypuszczać ,że cierpią , ja niejednokrotnie słyszałam jęki długie , ciężkie , niemiłe dla uszu i dające wiele do zastanowienia bo pracując nie dało się nie obserwować owych stanów przez 12 h dziennie . Może faktycznie cierpią a może to reakcja leków , wiele jest na ten temat spekulacji .
Ostatnio zmieniony przez Magnolia dnia Pon 13:07, 24 Lut 2014, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
niewierzący
Tiro
Dołączył: 21 Kwi 2014
Posty: 26
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Warszawa, Polska Płeć:
|
Wysłany: Wto 0:52, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
Za eutanazją był Jezus, gdyż poszedł i nie uciekał wiedząc, że umrze.
Zmarł przedwcześnie i nie śmiercią naturalną.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 6:33, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
niewierzący napisał: | Za eutanazją był Jezus, gdyż poszedł i nie uciekał wiedząc, że umrze.
Zmarł przedwcześnie i nie śmiercią naturalną. | Pomieszanie aspektu teologicznego kenozy Boga, z ludzkim aktem stawianiu się w miejsce Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Magnolia
Gość
|
Wysłany: Wto 8:23, 22 Kwi 2014 Temat postu: |
|
|
niewierzący napisał: | Za eutanazją był Jezus, gdyż poszedł i nie uciekał wiedząc, że umrze.
Zmarł przedwcześnie i nie śmiercią naturalną. |
Księga Kaznodziei Salomona 8.9a mówi, „Nie ma człowieka, który by miał moc nad wiatrem i mógł go zatrzymać. Nikt nie ma mocy nad dniem śmierci...”
Pewnie masz na myśli króla Salamona , który będąc ciężko ranny przyśpieszył swoją śmierć, aby uniknąć tortur i szyderstw wroga. Czytamy: ,,Wziął więc Saul miecz i nań się rzucił. A gdy giermek zobaczył, że Saul nie żyje, również rzucił się na swój miecz i zginął razem z nim” (1 Sm 31.3-5).
Wiele takich znajdziesz w Bbibli a czy to odrazu już ma świadczyć o tym ,że Bóg jest za eutanazją ?
Biblia potępia samobójstwo i aktywną eutanazje, oraz uznaje je za grzech.
może to głupie stwierdzenie ale często słyszane i pewnie coś w sobie zawiera . Bóg dał , Bóg wziął . Chcesz się bawić w Boga ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Pią 22:58, 27 Lut 2015 Temat postu: |
|
|
Czasami nie wyciąga się wtyczki tylko nagle odstawia wszystkie leki i do 12 godzin przeważnie pacjent ''schodzi ''w ciężkiej agoni , w bólach . To jest brutalna metoda eutanazji , jednak często w szpitalach stosowana.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Water-mix
Princeps prior
Dołączył: 01 Cze 2014
Posty: 1470
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 55 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 21:48, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Cytat: | No i właśnie pytanie, czy Bóg tego kabla już nie odłączył - a tylko my sztucznie, wbrew woli Boga przy pomocy aparatury kogoś utrzymujemy? exe napisał:
[...]
Ale z drugiej strony - jeśli nie byłoby tej aparatury, to to życie byłoby już "naturalnie" przerwane.
|
No właśnie ,ja mam podobne wątpliwości w temacie eutanazji.
o ile zabijanie na życzenie , czy dla narządow nie stanowi u mnie żadnych wątpliwosci . Jest naganne w najwyższym stopniu,
tak przypadek podłączenia do aparatury i sztucznego podtrzymywania życia już tak.
Jak sama nazwa wskazuje podtrzymywanie przeciez jest SZTUCZNE?
Wg mnie podłączenie do aparatury mimo ze chwalebne bo dązy do uratowania ludzkiego życia, to jednak jest mąceniem praw natury... a to przecież koronny argument, ze tylko Bóg decyduje.
Bez szpitali człowiek ten naturalnie by poprostu umarł i nie męczył sie podłączony do aparatury
Czy moze mi ktos wyjaśnić ?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Water-mix dnia Wto 21:49, 24 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
mała czarna
Gość
|
Wysłany: Wto 22:15, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Ostatnio za dużo tych promocji , począwszy od wycinania sobie piersi, jajników jako ,żeby miało zapobiec w przyszłości nowotworom , po eutanazję i do tego nawet doszło ,że nagrywania własnej aborcji i promowania tego . Jak dla mnie to wszystko zbyt cięzkie , zrezygnowałam z telewizora i wszelkich wiadomości , nie chcę tego ani słuchać ani oglądać
Ostatnio zmieniony przez mała czarna dnia Wto 22:15, 24 Mar 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:53, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | Cytat: | No i właśnie pytanie, czy Bóg tego kabla już nie odłączył - a tylko my sztucznie, wbrew woli Boga przy pomocy aparatury kogoś utrzymujemy? exe napisał:
[...]
Ale z drugiej strony - jeśli nie byłoby tej aparatury, to to życie byłoby już "naturalnie" przerwane.
|
No właśnie ,ja mam podobne wątpliwości w temacie eutanazji.
o ile zabijanie na życzenie , czy dla narządow nie stanowi u mnie żadnych wątpliwosci . Jest naganne w najwyższym stopniu,
tak przypadek podłączenia do aparatury i sztucznego podtrzymywania życia już tak.
Jak sama nazwa wskazuje podtrzymywanie przeciez jest SZTUCZNE?
Wg mnie podłączenie do aparatury mimo ze chwalebne bo dązy do uratowania ludzkiego życia, to jednak jest mąceniem praw natury... a to przecież koronny argument, ze tylko Bóg decyduje.
Bez szpitali człowiek ten naturalnie by poprostu umarł i nie męczył sie podłączony do aparatury
Czy moze mi ktos wyjaśnić ? | Tutaj jednak podam przykład osób podłączonych do aparatury, które są w stanie śpiączki. Po latach budzą się i wracają normalnie do życia... To argument za z mojej strony
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Wto 23:54, 24 Mar 2015 Temat postu: |
|
|
mała czarna napisał: | Ostatnio za dużo tych promocji , począwszy od wycinania sobie piersi, jajników jako ,żeby miało zapobiec w przyszłości nowotworom , po eutanazję i do tego nawet doszło ,że nagrywania własnej aborcji i promowania tego . Jak dla mnie to wszystko zbyt cięzkie , zrezygnowałam z telewizora i wszelkich wiadomości , nie chcę tego ani słuchać ani oglądać | Również polecam minimum tv, a maximum ksiąg pisanych od serca
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pią 19:47, 05 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Water-mix napisał: | Cytat: | No i właśnie pytanie, czy Bóg tego kabla już nie odłączył - a tylko my sztucznie, wbrew woli Boga przy pomocy aparatury kogoś utrzymujemy? exe napisał:
[...]
Ale z drugiej strony - jeśli nie byłoby tej aparatury, to to życie byłoby już "naturalnie" przerwane.
|
No właśnie ,ja mam podobne wątpliwości w temacie eutanazji.
o ile zabijanie na życzenie , czy dla narządow nie stanowi u mnie żadnych wątpliwosci . Jest naganne w najwyższym stopniu,
tak przypadek podłączenia do aparatury i sztucznego podtrzymywania życia już tak.
Jak sama nazwa wskazuje podtrzymywanie przeciez jest SZTUCZNE?
Wg mnie podłączenie do aparatury mimo ze chwalebne bo dązy do uratowania ludzkiego życia, to jednak jest mąceniem praw natury... a to przecież koronny argument, ze tylko Bóg decyduje.
Bez szpitali człowiek ten naturalnie by poprostu umarł i nie męczył sie podłączony do aparatury
Czy moze mi ktos wyjaśnić ? | Jest to rzeczywiście frapujące, dlatego też, gdy czytam po pewnym już czasie to pytanie, gdzie Water-mix napisał: | Czy moze mi ktos wyjaśnić ? | , pragnę wskazać na niespełna półgodzinną konferencję ks.Kaczkowskiego , który to będąc chorym na glejaka mózgu, prowadzi hospicjum w Pucku i świetnie wskazuje na relację pomiędzy pojęciem osoby i człowieka, i jak to wszystko wygląda w aspekcie godności osoby ludzkiej w obliczu śmierci, zarówno tej na życzenie, jak i tej, kiedy odłacza się aparaturę w szpitalach. Serdecznie polecam, licząc na dyskusję, chyba, że wszystko już jasne będzie :wink:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Sob 12:21, 06 Cze 2015, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Prostaczek
Princeps prior
Dołączył: 03 Paź 2013
Posty: 1675
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 40 razy Ostrzeżeń: 0/2 Skąd: Przedbórz Płeć:
|
Wysłany: Sob 9:16, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Madry człowiek, podziwiam. Dobre jest to : Walczyć z bólem poprzez likwidowanie kogoś kto cierpi nie wygląda na logiczne ;]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Sob 12:23, 06 Cze 2015 Temat postu: |
|
|
Prostaczek napisał: | Madry człowiek, podziwiam. Dobre jest to : Walczyć z bólem poprzez likwidowanie kogoś kto cierpi nie wygląda na logiczne ;] | Tak !!! To niezwykle dojmująca uwaga!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Duśka
Gość
|
Wysłany: Pon 14:23, 25 Sty 2016 Temat postu: |
|
|
TOMASZ-V.A.D napisał: |
Czy uważasz, że eutanazja powinna być uznana/zalegalizowana w naszym kraju czy zabroniona?Czy to rzeczywiście akt łaski i miłości względem cierpiącego? |
Życie ludzkie pochodzi od samego Boga. Tylko Bóg jest Panem życia. Cierpienie jest niekiedy konieczne.
Wierny jest Bóg i nie dozwoli was kusić ponad to, co potraficie znieść (1 Kor 10,13).
My natomiast możemy robić wszystko ,co w naszej mocy, by uśmierzyć ból i ulżyć cierpieniu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
dark
Princeps posterior
Dołączył: 15 Mar 2015
Posty: 754
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 52 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Śro 15:37, 19 Paź 2016 Temat postu: |
|
|
Wydawało się, że wiecej sę nie da, a jednak...
Włądze HOlandii pracują nad poluzowaniem przepisów o eutanazji.
Ma być dostępna nie tylko dla chorych, a również dla tych , którzy uznają, że ich życie jest już kompletne.
Przepis dotyczy po prostu eutanzji na życzenie, np. ktoś doszedł do wniosku, że nie chce już żyć, nawet nie z powodów zdrowotnych./
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|