|
KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
exe
Dux Ducis unum inter multi
Dołączył: 17 Cze 2012
Posty: 13590
Przeczytał: 11 tematów
Pomógł: 378 razy Ostrzeżeń: 0/2
Płeć:
|
Wysłany: Pon 21:01, 08 Gru 2014 Temat postu: Prawo rekapitulacji Haeckla - pseudonaukowa komedia |
|
|
Drodzy Czytelnicy, Drodzy nauczyciele!
Darwin wiedział doskonale, że zapis kopalny, był poważnym zagrożeniem dla jego teorii, ponieważ istnienie archetypu wspólnego przodka, co wyznawał, będzie łatwo podważone!
Wówczas doszedł do czaderskiego pomysłu, aby powiedzieć, że ni zapis kopalny, ani homologia nie są już koronnymi dowodami na teorię ewolucji i postawił na embriogenezę.
Pisał w O pochodzeniu gatunków:
"wiodące fakty embriologii, którym nic nie dorównuje w ważności, wyjaśnia zasada zróżnicowania wielu potomków jednego dawnego przodka".
Darwin uznał, że "wspólnota struktur embrionalnych ujawnia wspólnotę pochodzenia".
Darwin nie był embriologiem, więc rozpoczął współpracę z Ernstem Haecklem. Ten zaś narysował stadia zarodkowe ryby, salamandry, kurczaka, świni cielaka, królika i człowieka.
Jednak Haeckel sfałszował te rysunki, o czym wiedzą już biolodzy od grubo ponad 100 lat. sfałszowł je zarówno pod kątem rzekomego podobieństwa, jak i pod kątem zamiany miejscami różnych stadiów embriogenezy
[link widoczny dla zalogowanych]
A więc rzekomo najmocniejszy dowód na zachodzenie ewolucji, jest fałszerstwem naginającym prawdę tak, aby pasował do teorii
Prace von Baera - embriologa doświadczalnego, które polecam, zakwestionowały już w tamtym czasie niedoszłe fałszerstwa. Uczony pisał:
"Embriony form wyższych nigdy nie przypominają żadnej innej formy, jak tylko te embriony".
Darwin nawet wypaczył umyślnie prawa von Bauera embriogenezy (negujące preformacjonizm i paralelizm tak, aby pasowały do teorii ewolucji, wobec czego von Bauer wniósł formalny sprzeciw, czego "nauka" "nie pamięta".
Prawa von Bauera obalały teorie, nie pasujące do faktów, zaś "prawo" Haeckla zostało utworzone na podstawie teorii ewolucji , nie jest zaś wywnioskowane z dowodów.
Stephen Jay Gould napisał to dosadnie tak:
"Prawo biogenetyczne [Haeckla] upadło dopiero wtedy, gdy przestało być modne".
Drodzy Nauczyciele
Czegóż Wy uczycie swoje dzieci i nasze? Czy na pewno i Wy się uczycie i rewidujecie to, co podsuwa ten świat A Pismo Święte ostrzega, aby badać wszystko
Kochani !
Stadia ontogenezy nie dostarczają najmniejszego dowodu na dorosłe formy przodka, jak pisze Walter Garstang.
Wspomniany przez mnie w tekście o homologii, jeden z bardzo cenionych naukowców brytyjskich - Gavin de Beer, stwierdził wprost, że przechodzenie przez dorosłe stadia przodka we wczesnych stadiach rozwoju potomków, nie następuje.
Rysunki Haeckla pomijają najwcześniejsze fazy rozwoju embrionalnego - które zupełnie nie są do siebie podobne, lecz są mniej więcej przedstawieniem około połowy procesu, nie mówiąc o pomieszaniu idealizacji rysunków, z pominięciami rzeczowymi (na przykład jakości i ilości metamerów).
Ów połowiczny etap embriogenezy, gdzie widzi się jakoby największe podobieństwo morfologiczne zarodków (które Haeckel wybrał jako pierwsze!), zwane tailbud stage, czy też swojsko faryngulą (z powodu par fałdów i kieszonek, po obu stron gardła), w rzeczywistości nie jest ani punktem, ani stadium, lecz raczej serią stadiów, dlatego też faryngula, jako rzekome stadium filotypiczne - czyli wzorcowe dla teorii ewolucji Darwina jest koncepcją, która tylko wprowadza w błąd, ale i ona jest nauczana w szkołach - ba! mnie również tym karmiono na Uniwersytecie (chyba powinienem napisać tę nazwę własną z małej litery).
Pamiętajmy, że u kręgowców cechy planu ciała, rozwijają się w długim okresie różnych stadiów, nie zaś tylko w jednym, toteż nie ma racji rekapitulacja Haeckla, lecz tzw. rozwojowa klepsydra, jak to wdzięcznie nazywa Rudolf Raff w latach sześćdziesiątych XX wieku.
Podobny mit jest wyznawany względem szczelin skrzelowych na przykład u człowieka, które w rzeczywistości nimi nie są
Co ciekawe, owe fałdy gardłowe nie są skrzelami nawet u zarodków ryb (!) w stadium farynguli
U ryb później zmieniają się w skrzela, jednak u wyższych kręgowców zmieniają się w ucho wewnętrzne, czy gruczoł przytarczyczny. Podobieństwo fałd gardłowych u wyższych kręgowców jest złudne, ponieważ nie są one ani rudymentarnymi skrzelami, ani nigdy nie przypominają skrzeli
Niezwykle istotne etapy embriogenezy, to jest bruzdkowanie oraz najważniejsze dla ustanowienia planu ciała - gastrulacja - przebiegają zupełnie odmiennie
Innymi słowy, aby dostrzec tam skrzela, trzeba koniecznie założyć "okulary ideologiczne" Darwina i Heckla :?
Poczytajcie, Drodzy Czytelnicy, jak skończył Haeckel. Marnie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez exe dnia Pon 21:07, 08 Gru 2014, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|