KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

Prostaczek

7 I nastąpiła walka6 na niebie:
Michał6 i jego aniołowie mieli walczyć ze Smokiem.
I wystąpił do walki Smok i jego aniołowie,
8 ale nie przemógł,
i już się miejsce dla nich w niebie nie znalazło.
9 I został strącony wielki Smok,
Wąż starodawny,
który się zwie diabeł i szatan,
zwodzący całą zamieszkałą ziemię,
został strącony na ziemię,
a z nim strąceni zostali jego aniołowie7.

Czyli można to rozumiec ,że jeśli ktoś robi coś złego gardzi innymi ludzmi itd.
To można stając w ich obronie kiedy inne argumenty zawodzą użyc siły ?

exe

Zasadniczą sprawą jest to, że walka z szatanem musi być bezkompromisową, natomiast człowiek człowiekowi, nie może być wrogiem, jeno wychodzić ku niemu z miłością Wink

Prostaczek

Czyli walka odpada i trzeba zostawic osad Bogu zawsze tak ?Ale nadstawianie policzka w doslownym znaczeniu chyba nie jest konieczny jesli ktos jest nie mily dla mnie ?

exe

Życie każdej osoby ludzkiej jest darem bezcennym i należy go bronić,w przypadku, gdy mamy taką możliwość.

Jednak wydaje się, że czymś innym jest obrona konieczna swego życia w sensie zasadniczym : obrona swego istnienia, od obrony wszystkiego, co uważamy za własne , a co zdobyliśmy "własnym" wysiłkiem.

Należy tutaj zwrócić uwagę na "nadstawienie drugiego policzka".

Nie chodzi tutaj o to, aby być pozwolić na katowanie własnej osoby, lecz na pozwolenie na ujawnienie rzeczywistości, jaka tkwi w takiej, a takiej osobie.
Nie przeczy to asertywności i wyłożenia tego, jakie masz zdanie.
Należy również zwrócić uwagę na to, że nakaz Pana Jezusa oddawania żądającemu podwójnie tego, czego ten ktoś żąda, ma aspekt bardzo wychowawczy : oddając podwójnie, stajesz się wolnym człowiekiem, zaś biorący ma 2 możliwości :

1. wyciąga wnioski o swojej marności i rozumie, że podwójne oddawanie, to przytyk do jego poźądliwego zachowania, co doprowadza go do zmiany wewnętrznej.

2. nie rozumie tego i brnie dalej w marazm chciwości, czy też pysznej gwałtowności .

Fakt faktem : stajesz się wolnym. Wink

Prostaczek

Czyli jak kierownik w pracy ma za smiecia ludzi " pod soba " za kogos na nizszym poziomie i gardzi takimi osobami ,albo wyzywa bez powodu ,co powinno sie zrobic ?

exe

Musisz wybrać zapewne, pomiędzy :

1, Zrobić mu "przypał", ale wtedy masz posprzątane,
2. Powiedzieć mu, że ok i nie skomentować tego, jeśli chcesz pracować dalej,
3. Nie skomentować tego i oddać jego sprawę Bogu, czekając na "efekty".

Jeśli Bóg przychyli się do twojej prośby, będzie to, co ma być Wink

Zaufaj Mu. Myślę, że wytrzymasz. Tacy ludzie są wszędzie w pracy. Nie unikniemy ich niestety, a może "stety"? Wink

Prostaczek

zostawię to Bogu wszystko oddaje Jemu tylko to zostaje jak to mówisz jestem sługom nieużytecznym więc nawet w takich warunkach mam sł€życ.

exe

angel_eyes · Wysłany: Czw 12:55, 06 Mar 2014 Temat postu:

A ja bym Ci szczerze radziła domagać się swoich praw i nie dać sobą pomiatać, są sądy pracy, zresztą wszystko zależy od konkretnej sytuacji
U mnie w Instytucji, w której pracuję nie by się nie zmieniło gdyby ludzie się nie zebrali i zaczęli pisać pisma do dyrektora i efekt osiągnęli, kilku kierowników zostało zdegradowanych za mobbing

Prostaczek · Wysłany: Sob 23:10, 08 Mar 2014 Temat postu:

Rozumiem ale tu nie chodziło o mnie konkretnie tylko o innych pracowników ja raczej byłem obserwatorem choć czasem też się wkurzałem bo i na mnie były ataki , w tej firmi gdzie pracuje , szef woli wywalic 10 ludzi za niewinnosc niż kierownika , na ich miejsce czeka 30 innych chętnych , prywatyzacja .... Teraz bardziej przykro mi patrząc na tych biednych kierowników którzy z dnia na dzień wzrastają w swoich własnych oczach , myślą ,że złapali Boga za nogi nie widząc jak szatan trzyma ich za gardło .

Magnolia · Gość

Jakich praw ? to tylko słowa , gorzej z realizacją jak to wogóle mozliwe. U mnie w pracy to jeden na drugiego donosi , w tym kłamstwa lecą jak nigdy , dobrze za drzwi nie wyjdziesz już na ciebie doniosą :). A ,że jest mobing w pracy to stało się już to rutyną , kto umie kablowac ma szerokie plecy :)

uel