KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !

exe

Abominatio est omnis corporalis requies - Wszelki odpoczynek dla ciała jest okrucieństwem.

Smaragdus

kasiadark · Gość

Dla mnie to brzmi naprawdę groźnie ;)

exe

Rzeczywiście słowa są tak dobrane , że tworzą surowy klimat 8)
Sam cytat wyrwany z kontekstu , tworzy wrażenie wrogości wobec ciała.
Jednak podczas czytania całości , widzimy miłość do ciała , którego permanentne zajmowanie obowiązkami , działa znieczulająco na pokusy zmysłowe :wink:

kasiadark · Gość

:)

Teraz to zmienia postać rzeczy:).

Już niejednokrotnie spotkałam się ze stwierdzeniem, że zmysły nie są pewnikiem w procesie poznawania. Ba, nawet uczucia, o czym pisał Fromm w swoim traktacie o miłości, bo miłość nie jest uczuciem, a pewną postawą. Uczucia i zmysły mają towarzyszyć, ale nie są prawdą ostateczną.

Caliah

Św. Jan od Krzyża, mówiąc o naturze człowieka i o wrogach tej natury, tak przedstawiał zależności, o których mówicie:

Natura - Wrogowie
Duch - Szatan
Rozum - Świat
Ciało - Zmysły

8)

exe

Idealna kompaktowość i klarowność zestawienia :D

Jaśmina

„Nawet w mrocznych i gorzkich chwilach, w których nie istnieje dla mnie Bóg, Bóg istnieje. Nawet kiedy myślę, że jestem nieszczęśliwy, kiedy widzę, że moja praca nie przynosi żadnych owoców, że moje lata przemijają na próżno, Chrystus jest moim Chrystusem, jest Tym, Który w pełni oddał się dla mnie, ze względu na to nie istnieje dla mnie żadne nieszczęście poza tym jedynym- przerwaniem związku z Tym, Który jest.”

ś.p. o. Emilian z Simonopetry

inquisitio

,,Et in meditatione mea exardescit ignis. — W moich rozmyślaniach rozpala się ogień. — Po to właśnie się modlisz: żeby stać się ogniem, żywym płomieniem, który daje ciepło i światło.

Dlatego też, gdy nie potrafisz iść dalej, gdy czujesz, że gaśniesz, a nie możesz dorzucić do ognia wonnych bierwion, wrzucaj do niego drobne gałązki i listowie modlitw ustnych i aktów strzelistych, które będą podtrzymywały płomień. — W ten sposób wykorzystasz czas."

Droga
sw Josemaria Escriva

PS. Autor może nie był mnichem ale myślę że w tego typu radach jest duch eremu

Jaśmina

Przyjaciel Krzyża jest człowiekiem świętym i oderwanym od wszystkiego, co widzialne; jego serce wznosi się ponad to, co nietrwałe jest i zniszczalne; mówi on o tym jedynie, co w niebie . To człowiek, który przechodzi przez ziemię jak obcy i pielgrzym , a nie oddając jej swojego serca,spogląda na nią z góry, obojętnie, i stąpa po niej z pogardą.

meteos24