Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ !
Forum mistyki Kościoła Katolickiego pw. św. Jana Pawła II : Pamiętaj pielgrzymie: "zawołasz, a Pan odpowie, wezwiesz pomocy, a On [rzeknie]: "OTO JESTEM!" (Iz 58,9).
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy     GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Męczeństwo siedmiu braci i ich matki 2 Mch 7

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Stary Testament / 1 i 2 Księga Machabejska
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1240
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:19, 07 Lis 2022    Temat postu: Męczeństwo siedmiu braci i ich matki 2 Mch 7

Godne największego podziwu było mężne zachowanie braci i ich matki w obliczu brutalnego i pysznego zachowania ziemskiego tyrana , za nic mieli dobra przemijające i ziemskie obietnice w zestawieniu z Bożymi obietnicami,choć cenili swoje ziemskie życie jako dar Boży to jeszcze bardziej cenili przyszłe życie które jest w rękach Bożych i żaden śmiertelnik ich tego życie nie pozbawi.



1 Siedmiu braci razem z matką również zostało schwytanych. Bito ich biczami i rzemieniami, gdyż król chciał ich zmusić, aby skosztowali wieprzowiny zakazanej przez Prawo.
2 Jeden z nich, przemawiając w imieniu wszystkich, tak powiedział: «O co masz zamiar pytać i jakie zdobywać od nas wiadomości? Jesteśmy bowiem gotowi raczej zginąć, aniżeli przekroczyć ojczyste prawa».
3 Rozgniewał się na to król i kazał rozpalić patelnie i kotły.
4 Skoro tylko się rozpaliły, rozkazał temu, który przemawiał w imieniu wszystkich, obciąć język, ściągnąć skórę z głowy i obciąć końce członków, na oczach pozostałych braci i matki.
5 Gdy był on już całkiem bezwładny, rozkazał go sprowadzić do ognia, bo jeszcze oddychał, i smażyć na patelni. Gdy zaś swąd z patelni szeroko się rozchodził, [pozostali bracia] wzajemnie razem z matką napominali się, aby mężnie oddać życie. Mówili tak:
6 «Pan Bóg widzi i naprawdę ma litość nad nami, zgodnie z tym, co Mojżesz jasno wobec wszystkich przepowiedział w pieśni, która o tym świadczy w słowach: Litość okaże swym sługom».

7 Kiedy pierwszy w ten sposób zakończył życie, prowadzono drugiego na miejsce kaźni. Gdy ściągnięto mu skórę z głowy razem z włosami, zapytano go: «Czy będziesz jadł, zanim ciało, członek po członku, będzie poddane kaźni?»
8 On zaś odpowiedział ojczystą mową: «Nie!» Dlatego i on z kolei został poddany katuszom, jak pierwszy.
9 W chwili, gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: «Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego».
10 Po nim był męczony trzeci. Na żądanie natychmiast wysunął język, a ręce wyciągnął bez obawy
11 i mężnie powiedział: «Z Nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam».
12 Nawet sam król i całe jego otoczenie zdumiewali się odwagą młodzieńca, jak za nic miał cierpienia.

13 Gdy ten już zakończył życie, takim samym katuszom poddawano czwartego.
14 Konając, tak powiedział: «Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, [bo mogą] pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie będzie zmartwychwstania do życia».
15 Następnie przyprowadzono piątego i poddano katuszom.
16 On zaś, wpatrując się w króla, powiedział: «Choć masz władzę nad ludźmi i czynisz, co zechcesz, jesteś śmiertelny. Nie myśl jednak, że nasz naród jest opuszczony przez Boga.
17 Ty jednak poczekaj, a zobaczysz wielką Jego moc, jak ciebie i twoje potomstwo podda katuszom».

18 Po nim prowadzono szóstego, ten zaś, konając, powiedział: «Nie łudź na darmo sam siebie! My bowiem z własnej winy cierpimy, bo grzeszyliśmy przeciwko naszemu Bogu. Dlatego nastały te przedziwne [nieszczęścia].
19 Ty jednak nie sądź, że pozostaniesz bez kary, skoro odważyłeś się walczyć z Bogiem».
20 Przede wszystkim zaś godna podziwu i trwałej pamięci była matka. Przyglądała się ona w ciągu jednego dnia śmierci siedmiu synów i zniosła to mężnie. Nadzieję bowiem pokładała w Panu.
21 Pełna szlachetnych myśli, zagrzewając swoje kobiece usposobienie męską odwagą, każdego z nich upominała w ojczystym języku. Mówiła do nich:
22 «Nie wiem, w jaki sposób znaleźliście się w moim łonie, nie ja wam dałam tchnienie i życie, a członki każdego z was nie ja ułożyłam.
23 Stwórca świata bowiem, który ukształtował człowieka i zamyślił początek wszechrzeczy, w swojej litości ponownie odda wam tchnienie i życie, dlatego że wy gardzicie sobą teraz dla Jego praw».


24 Antioch był przekonany, że nim gardzono, i dopatrywał się obelgi w tych słowach. Ponieważ zaś najmłodszy był jeszcze przy życiu, nie tylko dał mu ustną obietnicę, ale nawet pod przysięgą zapewnił go, że jeżeli odwróci się od ojczystych praw, uczyni go bogatym i szczęśliwym, a nawet mianuje go przyjacielem i powierzy mu ważne zadania.

25 Kiedy zaś młodzieniec nie zwracał na to żadnej uwagi, król przywołał matkę i namawiał ją, aby chłopcu udzieliła zbawiennej rady.
26 Po długich namowach zgodziła się nakłonić syna.
27 Kiedy jednak nachyliła się nad nim, wtedy wyśmiewając okrutnego tyrana, tak powiedziała w języku ojczystym: «Synu, zlituj się nade mną! W łonie nosiłam cię przez dziewięć miesięcy, karmiłam cię mlekiem przez trzy lata, wyżywiłam cię i wychowałam aż do tych lat.
28 Proszę cię, synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg i że ród ludzki powstał w ten sam sposób.
29 Nie obawiaj się tego oprawcy, ale bądź godny braci swoich i przyjmij śmierć, abym w [godzinie] zmiłowania odnalazła cię razem z braćmi».
30 Zaledwie ona skończyła mówić, młodzieniec powiedział: «Na co czekacie? Jestem posłuszny nie nakazowi króla, ale słucham nakazu Prawa, które przez Mojżesza było dane naszym ojcom.
31 Ty zaś, przyczyno wszystkich nieszczęść Hebrajczyków, nie umkniesz z rąk Bożych.
32 My bowiem cierpimy za nasze własne grzechy.
33 Jeżeli zaś żyjący Król nasz rozgniewał się na krótki czas, aby nas ukarać i poprawić, to znów pojedna się ze swoimi sługami.
34 Ty zaś, bezbożny i spośród wszystkich ludzi najbardziej nikczemny, nie wynoś się na próżno, łudząc się zwodniczymi nadziejami. Nie podnoś ręki na niebieskie sługi.
35 Jeszcze bowiem nie uciekłeś przed sądem wszechmogącego i widzącego z góry Boga.
36 Teraz bowiem nasi bracia, którzy przetrwali krótkie cierpienie ze względu na życie wieczne, stali się uczestnikami [obietnic] przymierza Bożego. Ty zaś na sądzie Bożym poniesiesz sprawiedliwą karę za pychę.
37 Ja, tak samo jak moi bracia, i ciało, i duszę oddaję za ojczyste prawa. Proszę przy tym Boga, aby wnet zmiłował się nad narodem, a ciebie doświadczeniami i karami zmusił do wyznania, że On jest jedynym Bogiem.
38 Na mnie i na braciach moich niech zatrzyma się gniew Wszechmogącego, który sprawiedliwie spadł na cały nasz naród».
39 Wtedy król rozgniewał się i kazał go poddać straszniejszym męczarniom niż innych. Gorzkie mu bowiem były wyrzuty.
40 Tak więc i ten zakończył życie czysty i pełen ufności w Panu.
41 Ostatnia po synach zmarła matka.

42 Tyle niech wystarczy podać o ucztach ofiarnych i niezmiernych katuszach. 2 Mchb 7


Bardzo przebiegłe a wręcz diabelskie było postępowanie Antiocha, a postępowanie matki najmłodszego jej syna i 6 pozostałych synów było wg "Bądźcie, więc roztropni jak węże, a nieskazitelni jak gołębie” (Mt 10,16)". Która matka ziemska by nie chciała ziemskiego powodzenia swojego dziecka , bogactwa i zaszczytów zwłaszcza dziś gdy pieniądze w dobie inflacji nabierają coraz większej wartości ? Jednak dla tej matki ważniejsze była ważniejsza ich wieczna wspólna szczęśliwość niż krótkie chwilowe ziemskie życie.

24 Antioch był przekonany, że nim gardzono, i dopatrywał się obelgi w tych słowach. Ponieważ zaś najmłodszy był jeszcze przy życiu, nie tylko dał mu ustną obietnicę, ale nawet pod przysięgą zapewnił go, że jeżeli odwróci się od ojczystych praw, uczyni go bogatym i szczęśliwym, a nawet mianuje go przyjacielem i powierzy mu ważne zadania.

25 Kiedy zaś młodzieniec nie zwracał na to żadnej uwagi, król przywołał matkę i namawiał ją, aby chłopcu udzieliła zbawiennej rady.
26 Po długich namowach zgodziła się nakłonić syna.
27 Kiedy jednak nachyliła się nad nim, wtedy wyśmiewając okrutnego tyrana, tak powiedziała w języku ojczystym: «Synu, zlituj się nade mną! W łonie nosiłam cię przez dziewięć miesięcy, karmiłam cię mlekiem przez trzy lata, wyżywiłam cię i wychowałam aż do tych lat.
28 Proszę cię, synu, spojrzyj na niebo i na ziemię, a mając na oku wszystko, co jest na nich, zwróć uwagę na to, że z niczego stworzył je Bóg i że ród ludzki powstał w ten sam sposób.
29 Nie obawiaj się tego oprawcy, ale bądź godny braci swoich i przyjmij śmierć, abym w [godzinie] zmiłowania odnalazła cię razem z braćmi».
30 Zaledwie ona skończyła mówić, młodzieniec powiedział: «Na co czekacie? Jestem posłuszny nie nakazowi króla, ale słucham nakazu Prawa, które przez Mojżesza było dane naszym ojcom.


Bracia ci i matka musieli być pewni tej rzeczywistości która ich czekała i czekała Antiocha, zapewne kierowała nimi intuicja Boża Duch Święty. Skoro bracia poddali się tak brutalnej i drastycznej karze, a inni i matka widzieli te katusze i pod wpływem tej zbrodni nie zmiękli to musieli sobie zdawać sprawę że lepiej tymczasowo znosić najgorsze cierpienia na ziemi dla sprawiedliwości Bożej niż znosić jeszcze okrutniejsze męki na wieki w piekle , byli pewni zmartwychwstania do życia i do śmierci wiecznej:


9 W chwili, gdy oddawał ostatnie tchnienie, powiedział: «Ty zbrodniarzu, odbierasz nam to obecne życie. Król świata jednak nas, którzy umieramy za Jego prawa, wskrzesi i ożywi do życia wiecznego».
11 i mężnie powiedział: «Z Nieba je otrzymałem, ale dla Jego praw nimi gardzę, a spodziewam się, że od Niego ponownie je otrzymam».
14 Konając, tak powiedział: «Lepiej jest tym, którzy giną z rąk ludzkich, [bo mogą] pokładać nadzieję w Bogu, że znów przez Niego zostaną wskrzeszeni. Dla ciebie bowiem nie będzie zmartwychwstania do życia».
16 On zaś, wpatrując się w króla, powiedział: «Choć masz władzę nad ludźmi i czynisz, co zechcesz, jesteś śmiertelny. Nie myśl jednak, że nasz naród jest opuszczony przez Boga. 17 Ty jednak poczekaj, a zobaczysz wielką Jego moc, jak ciebie i twoje potomstwo podda katuszom».
23 Stwórca świata bowiem, który ukształtował człowieka i zamyślił początek wszechrzeczy, w swojej litości ponownie odda wam tchnienie i życie, dlatego że wy gardzicie sobą teraz dla Jego praw».


Zgodne to jest ze słowami Pana Jezusa : "24 Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci swe życie z mego powodu, ten je zachowa. " Łk 9 24

W postawie tych braci nie da sie nie zauważyć nawiązania do dobrego łotra który powiedział : 40 Lecz drugi, karcąc go, rzekł: «Ty nawet Boga się nie boisz, chociaż tę samą karę ponosisz? 41 My przecież - sprawiedliwie, odbieramy bowiem słuszną karę za nasze uczynki, ale On nic złego nie uczynił». Łk 23

Zły łotr jak i Antioch w swoich oczach byli niewinni, ich zgubną przyczyną był brak bojaźni Bożej, a skutkiem nienawiść do Boga i Jego Prawa .

18 Po nim prowadzono szóstego, ten zaś, konając, powiedział: «Nie łudź na darmo sam siebie! My bowiem z własnej winy cierpimy, bo grzeszyliśmy przeciwko naszemu Bogu. Dlatego nastały te przedziwne [nieszczęścia]. 19 Ty jednak nie sądź, że pozostaniesz bez kary, skoro odważyłeś się walczyć z Bogiem». 2 Mch 7


Na koniec co podsumowuje najmłodszy brat który najwięcej wycierpiał ze wszystkich braci , cierpienie ziemskie ma zarówno wymiar słusznej kary za grzechy, pokuty i ekspiacji :

36 Teraz bowiem nasi bracia, którzy przetrwali krótkie cierpienie ze względu na życie wieczne, stali się uczestnikami [obietnic] przymierza Bożego. Ty zaś na sądzie Bożym poniesiesz sprawiedliwą karę za pychę. 37 Ja, tak samo jak moi bracia, i ciało, i duszę oddaję za ojczyste prawa. Proszę przy tym Boga, aby wnet zmiłował się nad narodem, a ciebie doświadczeniami i karami zmusił do wyznania, że On jest jedynym Bogiem. 38 Na mnie i na braciach moich niech zatrzyma się gniew Wszechmogącego, który sprawiedliwie spadł na cały nasz naród». 2 Mch 7


Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Wto 12:35, 08 Lis 2022, w całości zmieniany 4 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
uel
Dux Ducis unum inter multi
Dux Ducis unum inter multi



Dołączył: 07 Kwi 2019
Posty: 1240
Przeczytał: 8 tematów

Pomógł: 78 razy
Ostrzeżeń: 0/2
Skąd: Kraków/Raba Wyżna
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:17, 08 Lis 2022    Temat postu:


12 Proszę więc tych, którzy będą czytali tę księgę, aby nie wpadali w przygnębienie z powodu tych nieszczęść, lecz by rozważyli, że prześladowania były nie po to, aby zniszczyć, ale aby wychować nasz naród. 13 Znakiem bowiem wielkiego dobrodziejstwa jest to, iż grzesznicy nie są pozostawieni w spokoju przez długi czas, ale że zaraz dosięga ich kara. 14 Nie uważał bowiem Władca, że z nami trzeba postępować tak samo jak z innymi narodami, wobec których pozostaje cierpliwy i nie karze ich tak długo, aż dopełnią miary grzechów. 15 Nie chciał bowiem karać nas na końcu, dopiero wtedy, gdyby grzechy nasze przebrały miarę. 16 A więc nigdy nie cofa On nam swego miłosierdzia; choć wychowuje przez nieszczęście, to jednak nie opuszcza swojego ludu. 17 Niech to będzie powiedziane nam dla przypomnienia. Po tych niewielu słowach trzeba przejść do opowiadania. 2 Mch 6


Wzorem dla braci męczenników mógł być Eleazar o którym czytamy w 6 rozdziale 2 Księgi Machabejskiej :


18 Niejaki Eleazar, jeden z pierwszych uczonych w Piśmie, mąż już w podeszłym wieku, o bardzo szlachetnej powierzchowności, był przymuszany do otwarcia ust i jedzenia wieprzowiny. 19 On jednak, wybierając raczej chwalebną śmierć aniżeli godne pogardy życie, dobrowolnie szedł na miejsce kaźni, 20 a wypluł mięso, jak powinni postąpić ci, którzy mają odwagę odrzucić to, czego nie wolno jeść nawet przez miłość do życia. 21 Ci, którzy byli wyznaczeni do tej bezbożnej ofiarnej uczty, ze względu na bardzo dawną znajomość z tym mężem, wzięli go na stronę i prosili, aby zjadł przyniesione przez nich i przygotowane mięso, które wolno mu jeść. Niech udaje tylko, że je to, co jest nakazane przez króla, mianowicie mięso z ofiary [pogańskiej]. 22 Tak postępując, uniknie śmierci, a ze względu na dawną z nimi przyjaźń skorzysta z miłosierdzia. 23 On jednak powziął szlachetne postanowienie, godne jego wieku, powagi jego starości, okrytych zasługą siwych włosów i postępowania doskonałego od dzieciństwa, przede wszystkim zaś świętego i od Boga pochodzącego prawodawstwa. Dał im jasną odpowiedź, mówiąc, aby go zaraz posłali do Hadesu. 24 «Udawanie bowiem nie przystoi naszemu wiekowi. Wielu młodych byłoby przekonanych, że Eleazar, który już ma dziewięćdziesiąt lat, przyjął pogańskie obyczaje. 25 Oni to przez moje udawanie, i to dla ocalenia maleńkiej resztki życia, przeze mnie byliby wprowadzeni w błąd, ja zaś hańbą i wstydem okryłbym swoją starość. 26 Jeżeli bowiem teraz uniknę ludzkiej kary, to z rąk Wszechmocnego ani żywy, ani umarły nie umknę. 27 Dlatego jeżeli mężnie teraz zakończę życie, okażę się godny swojej starości, 28 młodym zaś pozostawię rzetelny przykład ochotnej i wspaniałomyślnej śmierci za godne czci i święte prawa». To powiedziawszy, natychmiast wszedł na miejsce kaźni. 29 Ci, którzy go przyprowadzili, na skutek wypowiedzianych przez niego słów zamienili miłosierdzie na surowość, sądzili bowiem, że były one szaleństwem. 30 Mając już pod ciosami umrzeć, westchnął i powiedział: «Panu, który ma świętą wiedzę, jest jawne to, że mogłem uniknąć śmierci. Jako biczowany ponoszę wprawdzie boleść na ciele, dusza jednak cierpi to z radością, gdyż Jego się boję». 31 W ten sposób więc zakończył życie, a swoją śmiercią zostawił nie tylko dla młodzieży, lecz także dla większości narodu przykład szlachetnej odwagi i pomnik cnoty.


Zanim to wszystko się stało w takiej rzeczywistości przyszło żyć wspomnianym męczennikom, a była to rzeczywistość która bardzo szybko stała się przeciwko Bogu a namysłu na tak ważne decyzje jak wierność Bogu jak nie było wcześniej u wielu, tak tymbardziej nie było gdy zło wydało się triumfować :

1 Niedługo potem król posłał pewnego starca z Aten, aby zmuszał Żydów do odstępowania od praw ojczystych i do tego, aby nie postępowali według praw Bożych, 2 ale żeby zbezcześcili zarówno świątynię w Jerozolimie, którą mieli przemianować na [świątynię] Zeusa Olimpijskiego, jak i tę na Garizim, którą - jak życzyli sobie mieszkańcy tego miejsca - mieli przemianować na [świątynię] Zeusa Kseniosa. 3 Napór niegodziwości był ciężki i trudny do wytrzymania dla wszystkich. 4 Świątynia była pełna rozpusty i uczt, na których poganie zabawiali się z nierządnicami, a na świętych dziedzińcach zbliżali się do kobiet, ponadto do wnętrza świątyni wnosili to, czego się nie godzi. 5 Ołtarz był pokryty ofiarami niedozwolonymi przez Prawo i niegodziwymi. 6 Nie było wolno ani zachowywać szabatu, ani obchodzić ojczystych świąt, ani nawet przyznawać się, że jest się Żydem. 7 Każdego miesiąca w dniu urodzin króla gorzka konieczność prowadziła każdego do spożywania ofiar, kiedy zaś przyszło święto Dionizjów, zmuszano do tego, aby w bluszczowych wieńcach brać udział w pochodzie ku czci Dionizosa. 8 Za namową Ptolemeusza zostało wydane dla sąsiednich miast greckich rozporządzenie, aby one w stosunku do Żydów tak samo postępowały, zwłaszcza co do uczt obrzędowych, 9 i aby karano śmiercią tych, którzy nie chcieli przejść na grecki sposób postępowania. Można więc było dostrzec, jak wielki nastaje ucisk.
10 Przed sąd przyprowadzono dwie kobiety, gdyż obrzezały swe dzieci. Zawiesiwszy im przy piersiach ich niemowlęta, oprowadzono je publicznie po mieście, a następnie strącono z muru. 11 Inni skryli się w pobliskich grotach, aby w tajemnicy obchodzić szabat. Jednak doniesiono o tym Filipowi i wszyscy zostali spaleni, gdyż przez cześć dla dnia świętego nie odważyli się bronić. 2 Mch 6



Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez uel dnia Śro 22:17, 09 Lis 2022, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum KATOLICKIE FORUM - Wirtualny klasztor PÓJDŹ ZA MNĄ ! Strona Główna -> Pismo Święte w kościele katolickim / Stary Testament / 1 i 2 Księga Machabejska Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

Skocz do:  

Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001 phpBB Group

Chronicles phpBB2 theme by Jakob Persson (http://www.eddingschronicles.com). Stone textures by Patty Herford.
Regulamin